Starbucks zapłacił swojemu nowemu dyrektorowi generalnemu, Brianowi Niccolowi, aż 96 milionów dolarów za zaledwie cztery miesiące pracy! To jedno z najwyższych wynagrodzeń w historii amerykańskiego biznesu, które wywołało falę kontrowersji i dyskusji na temat wynagrodzeń kadry zarządzającej.
Kosztowna zmiana na szczycie Starbucks
Brian Niccol, były prezes sieci Chipotle Mexican Grill, dołączył do Starbucks 9 września 2024 roku. Jego kontrakt obejmuje nie tylko podstawową pensję, ale także premie, opcje na akcje oraz dodatkowe benefity. Łączna kwota wynagrodzenia za rok obrotowy kończący się 29 września wyniosła 95,8 miliona dolarów (91,2 mln euro), w tym:
✅ Podstawowa pensja – 61 500 dolarów,
✅ Premia powitalna – 5 milionów dolarów,
✅ Opcje na akcje – 80 milionów dolarów,
✅ Dodatkowy pakiet akcji – 10 milionów dolarów.
Według Wall Street Journal, opcje na akcje Niccola zostały mu przyznane, ponieważ ich utrata byłaby konsekwencją odejścia z poprzedniej firmy. Nowy CEO nadal mieszka w Kalifornii i korzysta z firmowego odrzutowca na loty do siedziby Starbucks w Seattle.
Krytyka wysokiego wynagrodzenia
Tak ogromna kwota wzbudziła kontrowersje zarówno wśród opinii publicznej, jak i akcjonariuszy Starbucks. Krytycy zwracają uwagę na rosnącą przepaść między wynagrodzeniami kadry zarządzającej a przeciętnymi pracownikami. Wielu baristów Starbucks wciąż walczy o podwyżki wynagrodzeń i lepsze warunki pracy, a tak ogromna kwota dla dyrektora generalnego stawia pytania o priorytety firmy.
Wielu analityków zastanawia się także, czy tak wysokie wynagrodzenie jest uzasadnione w momencie, gdy Starbucks zmaga się ze spadkami sprzedaży. Firma odnotowała trzy kolejne kwartały spadku przychodów, co budzi obawy inwestorów o długoterminową strategię Starbucks.
Nowa strategia Niccola: więcej kawy, mniej udogodnień
Nowy CEO zapowiada zmiany w Starbucks, które mają poprawić wyniki firmy. Główne punkty jego strategii to:
☕ Powrót do kawowych korzeni – większy nacisk na jakość kawy, ograniczenie zbędnych produktów w menu,
🚪 Koniec z „otwartymi drzwiami” – aby móc przebywać dłużej w kawiarni, klienci będą musieli ponownie coś kupić,
💧 Płatna woda – darmowa woda z kranu będzie dostępna wyłącznie dla klientów, którzy dokonają zakupu.
Ostatnia zmiana odwraca wcześniejszą politykę Starbucks, która pozwalała każdemu korzystać z lokali sieci, nawet bez zakupu. Zasady te zostały wprowadzone w 2018 roku po incydencie w Filadelfii, kiedy policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy przebywali w kawiarni bez zamawiania niczego.
Czy 96 milionów to dobra inwestycja?
Zarząd Starbucks broni decyzji o przyznaniu Niccolowi tak wysokiego wynagrodzenia. Argumentują, że był on jednym z kluczowych liderów w branży gastronomicznej i może pomóc w odwróceniu negatywnego trendu spadającej sprzedaży.
Jednak pytania pozostają:
🔹 Czy zmiany w Starbucks rzeczywiście poprawią wyniki firmy?
🔹 Czy wysokie wynagrodzenie CEO jest uzasadnione w czasie, gdy baristom trudno o podwyżki?
🔹 Czy klienci zaakceptują nowe, bardziej restrykcyjne zasady w kawiarniach Starbucks?