Czy problemy na Morzu Czerwonym spowodują zwolnienia pracowników?

Na razie nie ma takich prognoz, ale przedsiębiorstwa stoją przed ogromnym problemem logistycznym. Jedną ze stratnych firm jest szwedzki gigant – Ikea. Konsekwencje narastającego konfliktu na Morzu Czerwonym są skomplikowane i mają wpływ na globalny łańcuch dostaw.

Przychód Ikea w 2023 roku wyniósł 6 mld zł. Obecnie pracuje w niej ponad 17 tys. pracowników i jak podaje oficjalna strona firmy co 5 produkt w sklepie pochodzi z polskich fabryk.

Kluczowe Wydarzenia

Wojna Izraela z Hamasem trwa już od października, a jej skutki możemy odczuć na całym świecie. Konflikt przeniósł się także na Morze Czerwone, czyli jeden z kluczowych szlaków handlowych i niesie za sobą wiele strat. Stanowi to problem dla firm przez zablokowane i opanowane wojną trasy transportu. Powoduje to, że statki mają problemy ze swobodnym pokonaniem Kanału Sueskiego i zmusza to pokonania trasy do Europy przez Przylądek dobrej Nadziei, a to wydłuża podróż i koszty podróży.

Skutki dla Ikea

Firma Ikea, mając swoje centrale produkcyjne i dostawców na różnych kontynentach, jest bardzo uzależniona od efektywnego i niezakłóconego łańcucha dostaw. Zachwiana logistyka negatywnie wpływa na dostępność produktów, ale jak informuje Ikea, mają plan awaryjny.  Posiadają wystarczające zapasy towarów, aby zapobiec niedoborom w sklepach (również internetowym). Dla polskiego rynku optymistyczne jest też to, że mamy polski wkład w produkcje mebli.

Konflikt na Morzu Czerwonym jest poważnym wyzwaniem dla firmy Ikea i innych firm na całym świecie, które polegają na globalnym łańcuchu dostaw. Utrudnienia logistyczne mogą prowadzić do wzrostu kosztów, ale Ikea zapewnia, że podejmuje wszelkie kroki, aby temu zapobiec i nie planuje podwyższenia cen, lecz ich obniżenie.

Similar Posts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *